Rajd Złotego Liścia w Gaju. W miniony weekend w Harcerskiej Bazie Obozowej Gaj odbył się Rajd Złotego Liścia – wyjątkowe wydarzenie, które na długo zostanie w naszej pamięci. Wzięły w nim udział drużyny harcerskie oraz gromady zuchowe z całego Hufca ZHP Nowe Miasto Lubawskie.
Mimo deszczowo-burzowej pogody na początku weekendu, sobota przywitała nas ciepłym słońcem i idealnymi warunkami do wyruszenia na trasę gry terenowej. W dobrych nastrojach i z plecakami pełnymi energii ruszyliśmy, by odkrywać historię naszego hufca i dowiedzieć się wielu ciekawostek o lokalnym harcerstwie.
Tegoroczny rajd odbywał się pod hasłem „105. rocznica powstania pierwszej drużyny harcerskiej w Nowym Mieście Lubawskim”. Z tej okazji przygotowano wiele zadań tematycznych związanych z historią naszej organizacji. Co ważne – drużyny nie rywalizowały ze sobą o miejsca czy punkty. Zamiast tego, głównym celem było budowanie więzi, integracja oraz współpraca między uczestnikami. Taki sposób działania przypomniał nam, jak ważne są jedność, wspólne działanie i harcerska solidarność.
Wieczorem w sobotę odbyło się uroczyste świeczkowisko, podczas którego panowała prawdziwie rodzinna atmosfera. Mieliśmy zaszczyt gościć byłych instruktorów hufca, którzy dzielili się swoimi wspomnieniami sprzed lat. Szczególnym momentem było spotkanie aż czterech byłych komendantów hufca, w tym naszej druhny drużynowej – druhny Kasi Skowrońskiej.
Nie zabrakło też harcerskich przysmaków – był tort jubileuszowy, kiełbaski z ogniska i słodki poczęstunek dla wszystkich uczestników.
W nocy z soboty na niedzielę miał miejsce jeden z najbardziej uroczystych momentów całego rajdu – na cichym pomoście w Gaju, przy blasku gwiazd i szumie jeziora, trzy druhny: Julka, Zosia i Maria zakończyły swoje próby i złożyły przyrzeczenie harcerskie. To wydarzenie pełne wzruszeń i powagi przypomniało nam o sile harcerskiego prawa, wspólnoty i zobowiązania.
Rajd Złotego Liścia to nie tylko wspólna wędrówka i zabawa – to także czas umacniania harcerskich więzi, przypomnienia sobie, skąd jesteśmy i dokąd zmierzamy. Wróciliśmy do domów zmęczeni, ale szczęśliwi i dumni, że jesteśmy częścią tej pięknej tradycji. Czuwaj! Phm. Katarzyna Skowrońska HR